Jezeli opona na osi ulegnie uszkodzeniu w wypadku drogowym do tego stopnia, ze konieczna bedzie jej wymiana, towarzystwo ubezpieczeniowe sprawcy wypadku jest zobowiazane do zaplaty za wymiane obu opon.

Wedlug Sadu Rejonowego Heinsberg z 28.03.2013. opona na osi miala jeszcze 4,5 mm bieznika. Rzeczoznawca uznal, ze ze wzgledu na stabilnosc jazdy nalezy wymienic obie opony na osi, choc tylko jedna byla uszkodzona. Powod: uzywanie nowej i „starej” opony na jednej osi nie jest zapewnia odpowiedniej stabilnosci kierunkowej i przyczepnosci do drogi. Sedziowie zlecili bieglemu sadowemu zbadanie i ocene tego pierwotnego zeznania. Twierdzili rowniez, ze jednolita i optymalna stabilnosc kierunkowa oraz trzymanie sie drogi mozna osiagnac tylko wtedy, gdy glebokosc bieznika obu opon jest w przyblizeniu taka sama.

Szczególnie wazna jest wymiana opon w pojazdach z napedem 4x4. Producenci czasami wydaja instrukcje, zgodnie z którymi glebokosc bieznika na jednej osi (od prawej do lewej) nie moze róznic sie o wiecej niz 1 mm, a miedzy osiami (od przodu do tylu) nie wiecej niz 2 mm. W przypadku, gdy wszystkie 4 opony maja glebokosc bieznika 4 mm, nalezy odpowiednio wymienic kazda z nich, nawet jesli tylko jedna jest uszkodzona: Nowa opona ma zwykle glebokosc bieznika 8 mm, co oznacza, ze normy tolerancji okreslone przez producenta zostalyby znacznie przekroczone.